Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Polska - Niemcy 28:1 ::sport:: 14.06.2056 by hetmaan
Ostatni raz Niemcy pokonali Polskę w 2019 roku.
"Piłka nożna to taki sport, w którym dwie drużyny grają przez 90 minut a na koniec zawsze wygrywają Polacy" - mówi znane, piłkarskie powiedzenie. Tak też było i tym razem, reprezentacja Polski rozgromiła reprezentację Polskich Landów Niemieckich 28:1.
Polacy zagrali ustawieniem znanym kibicom już z poprzedniego, zwycięskiego meczu z Ekwadorem czyli 0-0-0-11. Taktyka po raz kolejny przyniosła pożądany efekt i do przerwy na stadionie w Nowym Sztutgardzie było już 18:0 dla Polaków.
Mimo absolutnej dominacji biało-czerwonych na boisku oraz na trybunach mecz różnił się nieco od tego do czego przyzwyczaiła nas reprezentacja. Mniej było w nim technicznych popisów i sławnego, polskiego "Mazurka na murawie" a więcej zagrań siłowych.
I tak w 52 minucie meczu w reprezentacji Niemiec zabrakło niekontuzjowanych bramkarzy, którzy byliby w stanie bronić strzałów posyłanych przez naszych napastników z niewiarygodną siłą. Zainstalowane na stadionie radary wykazały, że średnia prędkość piłki przekraczającej linię bramki niemieckiej wynosiła 429km/h, a dwa strzały (dzięki Bogu niecelne) zakończone zostały przekroczeniem bariery dźwięku i grzmotem nadźwiękowym spowodowanym przez lecącą piłkę.
Poza samymi zawodnikami mocno ucierpiało też wysposażenie stadionu. Konstrukcja bramki niemieckiej, która uległa dość mocnemu uszkodzeniu w związku z jej zmasowanym ostrzałem została w przerwie wzmocniona solidną konstrukcją z betonu, a z nadpalonej siłą tarcia siatki w ogóle zrezygnowano.
Niestety, w 74 minucie meczu, kiedy połowa naszej reprezentacji w najlepsze udzielała wywiadów obecnym przy murawie dziennikarzom, niepilnowany przez nikogo napastnik Polopiryny Monachium dobiegł do naszej pustej bramki i strzelił honorowego gola.
Warto dodać, że za pierwszym razem napastnik potknął się i upadł, a piłka odbiła się od słupka. Nasi piłkarze, którzy ruszyli w pościg za Niemcem pomogli mu jednak wstać, otrzepać się i zgodnie z zasadmi fair play pozwolili powtórzyć strzał. Bramka wywołała szaleństwo na trybunach wśród kibiców niemieckich.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 28:1 dla Polski, a Niemców czeka jeszcze spotkanie ostatniej szansy z Ekwadorem. Sytuacja ta zdaje się nie martwić jedynie bohatera dzisiejszego meczu, zdobywcy honorowej bramki, który według niepotwierdzonych informacji otrzymał już kilka propozycji transferu do polskiej siódmej ligi.
Kolejne zmagania, tym razem z Kostaryką, we wtorek. Eksperci są jednak spokojni co do przebiegu spotkania i zgodnym głosem mówią: "spacerek!".
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.9 | oddanych głosów:7)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.