Gdyby nie pokrywa śnieżna na samochodach, to trudno byłoby zgadnąć, że nad miastem właśnie przeszła śnieżyca.
Jak co roku drogowcy w całej Wielkiej Rzeczypospolitej nie zawiedli i dzięki doskonałej organizacji oraz super dokładnym prognozom stanęli na wysokości zadania. W momencie kiedy pierwszy płatek śniegu zetknął się z nawierzchnią podnosząc alarm w lokalnym centrum dowodzenia, dziesiątki piaskarek, solarek i pługów już od kilku godzin czekały z gorącymi silnikami na przystąpienie do akcji odśnieżania miasta.
Niezwykła a miejscami wręcz zadziwiająca skuteczność służb drogowych w naszym kraju nie robi już jednak na nikim wrażenia, więc nie byłoby o czym pisać gdyby nie kilka nowości.
Pierwszą z nich jest zastąpienie wysłużonego już systemu prognozowania pogody Zubilewicz 4.1 zupełnie nowym systemem Popielarska 1.0. Nowy system według konstruktorów zapewnić ma przewidywanie opadów i temperatury z dokładnością do 3% na 30 lat do przodu. Wszystko dzięki nowym, czterystaszesnasto rdzeniowym procesorom zastosowanym w nowych centralach obliczeniowych oraz prototypowym pamięciom o ujemnych czasach dostępu.
Druga nowość to wprowadzenie do służby nowego rodzaju autostradowych pługów śnieżnych klasy Pierwiosnek, które w ciągu następnych trzech lat zastąpią używane do tej pory pługi klasy Przebiśnieg. Nowe pojazdy szczególnie chwalą sobie kierowcy, którzy do tej pory narzekali na powolne Przebiśniegi, nie będące w stanie osiągnąć minimalnej dopuszczalnej na polskich autostradach prędkości, 300km/h.
Jak zapewnia producent, nowy sprzęt osiąga prędkość do 380km/h przy zaspach śnieżnych o wysokości nie przekraczającej metra. Warto też dodać, że Pierwiosnek odśnieża jednocześnie aż trzy pasy ruchu. Jest to szczególnie istotne, jeśli weźmiemy pod uwagę, iż 90% polskich autostrad wybudowano w standardzie 11x2 (po 11 pasów w obie strony) a pozostałe to typowe "piętnastki" (po 15 pasów w obie strony).
Mimo zapierających dech w piersiach sukcesów jednak i w tym roku nie uniknięto wpadek. W Warszawie tradycyjnie już na skutek błędu oprogramowania w automatycznym centrum sterowania, piaskarki doszczętnie zakorkowały Trasę Łazienkowską. Programiści od lat próbują znaleźć dziurę w kodzie, jednak jak do tej pory ustalili jedynie, że odpowiada za nią najprawdopodobniej student drugiego roku Politechniki odbywający u nich praktyki w 2051 roku.
Również nowe pługi autostradowe wymagają dostrojenia. Kolumna tych pojazdów na odcinku Warszawa - Polskie Miasto Berlin zlikwidowała nie tylko pokrywę śnieżną, ale również dwie warstwy asfaltu, a lokalnie także równała z ziemią niewielkie wzniesienia.
Mimo to drogowcom należy oddać szacunek, że jak co roku tak i dziś stanęli na wysokości zadania zapewniając wszystkim obywatelom bezpieczne i komfortowe warunki przemieszczania się po polskich drogach.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7 | oddanych głosów:1)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.