WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Dzień pierwszy: Chaos
:: polityka :: 30.09.2055 by hetmaan
kanadyjska królewska konna defiluje w zdobytej, przygranicznej wsi
Dzień po zaprzysiężeniu Naczelnika Państwa Polskiego świat zareagował dziwnie. A właściwie oszalał. Zaczęło się niewinnie, bo od wezwania na konsultacje polskiego ambasadora w Hondurasie.
Niestety, w okolicznościach zupełnie niejasnych i absolutnie niewytłumaczalnych Honduras w oficjalnym komunikacie zamienił się w Chiny. Kiedy po kilku minutach urzędnicy kancelarii Naczelnika Państwa zrozumieli swój błąd, było już za późno: świat obiegła wiadomość, że Wielka Rzeczpospolita uznała niepodległość Chin Ludowych.
Na nic zdały się tłumaczenia, że wszystko to wina systemu automatycznej korekty tekstu, którego w obecnej wersji edytora Słowo 9.0 nie można już wyłączyć (według producenta Słowo 9.0 zawsze wie lepiej).
Dwie godziny po tym niefortunnym wypadku niepodległości żądały już Polska Prowincja Espania, Boliwia, Brazylia, Indie, Argentyna, Australia i prawdopodobnie Kamczatka, jednak przedstawiciele tej ostatniej byli tak pijani, że przez telefon trudno było zrozumieć o co im chodzi.
W samych Chinach Ludowych nikt oficjalnie nie ustosunkował się do błędu polskich urzędników. Prawdopodobnie stało się tak dlatego, że właśnie trwa obalanie czwartego już rządu rewolucyjnego przez kolejny, jeszcze bardziej rewolucyjny rząd.
Gorączka demokracji zalewająca świat sięgnęła zenitu gdy prezydent USA w orędziu do narodu kategorycznie zażądał od Wielkiej Rzeczypospolitej przestrzegania norm obowiązujących w "cywilizowanym świecie" oraz przeprowadzenia wolnych wyborów. Prezydent USA oświadczył też, że jego kraj wypowiada sojusz Rzeczypospolitej Obojga Narodów ze skutkiem natychmiastowym.
Jak na razie jedynym skutkiem natychmiastowym jaki nastąpił po wypowiedzi prezydenta są trwające walki graniczne pomiędzy Kanadą (proklamowała niezależność od USA dziś po południu) oraz Stanami Zjednoczonymi. Kanadyjczycy nie siląc się na oryginalność postąpili według sprawdzonego już scenariusza i do znudzenia powtarzają dziennikarzom, że pragną jedynie pozbawić USA broni masowego rażenia i zapewnić światu pokój oraz powszechny dobrobyt.
Niezależni eksperci podkreślają konieczność jak najszybszej reakcji na narastające niepokoje w kraju i na świecie. Idealnym rozwiązaniem byłoby według nich prewencyjne uderzenie na zbuntowane Chiny, jednak w przypadku zastosowania doktryny Agresywnej Ochrony Granich Wielka RP uznałaby niepodległość państwa środka, zaś zwykłe wkroczenie Wojska Polskiego to prosta droga do rozpętania wojny domowej.
Naczelnik Państwa Polskiego w krótkiej wypowiedzi dla radiowej trzystasiedemdziesiątkiósemki zapowiedział "szybkie i bezwzględne działanie w stylu jaki świat miał okazję już niejednokrotnie podziwiać".
| |