WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Powrót do historii
:: wojna :: 04.08.2054 by hetmaan
milczącym świadkiem historycznej chwili był ORP Żwirki Wigury
Dwa samoloty wroga wylądowały dziś na... polskim lotniskowcu klasy Okęcie stacjonującym na południowym Atlantyku. Maszyny typu F-90 Koliber, nieuzbrojone i eskortowane przez polskie myśliwce F-314 Zagłada osiągnęły pokład ORP Żwirki Wigury dokładnie o 13:19 czasu Warszawskiego.
- Na początku, to usłyszałem dźwięk silnika niepodobny do żadnej znanej mi polskiej maszyny - relacjonuje członek załogi lotniskowca - jak na napęd klasy "bociek" to było za głośno, jak na "grzmot" za cicho... No to patrzę, panie, a tu normalnie dwie 'dziewięćdziesiątki' zbliżają się z zachodu. Myślę sobie, w powietrzu nad lotniskowcem zawsze mamy minimum kilkadziesiąt uzbrojonych samolotów, a mimo to wróg nadlatuje - znaczy albo kamikaze, albo idiota...
Jak się później okazało, lądowanie maszyn wroga było wcześniej w najwyższej tajemnicy uzgodnione ze Sztabem Głównym. Piloci, którzy opuścili swe kabiny stanęli przed kapitanem lotniskowca i łamaną polszczyzną oświadczyli, iż Przywódca państw SATO składa oto te dwa nieuzbrojone samoloty w ręce Polaków i zapytuje, czy nie bombardować się samemu, coby pracę wojsku naszemu ułatwić.
Kapitan przyjął maszyny (mimo, że samolotów ci u nas dostatek) i honorowo podarował pilotom nieuzbrojony helikopter patrolowy, którym w eskorcie polskich śmigłowców oddalili się w stronę Ameryki Południowej.
Analitycy nie kryją rozbawienia. Szef wydziału studiów strategicznych przy Ministerstwie Wojny dostał nawet czkawki ze śmiechu podczas programu emitowanego na żywo, kiedy to rozwodził się nad groteskowym wydźwiękiem całego zdarzenia.
- Wygląda na to, że wbrew temu co sugeruje stan armii wroga, nie odrobił on lekcji historii... Próbując wyprowadzić nas z równowagi i obniżyć morale wojska zapomniał, iż ponad 600 lat temu dokładnie ta sama metoda okazała się fiaskiem. Nie pozostaje nam teraz nic innego jak stanąć pod Rio de Janerio i odśpiewać Bogurodzicę - powiedział urzędnik, próbując powstrzymać śmiech i gwałtowny atak czkawki.
| |