Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Polska - Francja 49:0 ::sport:: 06.07.2054 by hetmaan
Francuzi próbowali różnych chwytów - nawet tych poniżej pasa...
Reprezentacja Macierzy nie zawiodła i po raz siódmy z rzędu
sięgnęła po Puchar Europy. W finałowym meczu Nasi rozgromili
reprezentację Polskiej Prowincji Francuskiej 49:0, grając
standardowym ustawieniem 7-2-1.
Z początku nic nie zapowiadało tak łatwej przeprawy. Po
pierwszych piętnastu minutach prowadziliśmy zaledwie 7:0, co
spotkało się z niezadowoleniem publiczności. Gwizdy prawie
czterystu tysięcy kibiców na stadionie narodowym w Pułtusku
dały do myślenia nie tylko piłkarzom, ale i trenerowi.
W 16 minucie na boisko wszedł młody Ateńczyk - Kowalskis,
zmieniając nieco zdezorientowanego gracza Realu Wronki - Mango.
Tak wzmocniony skład Macierzy dokonał niemożliwego i w ciągu
trzech następnych minut strzelił cztery bramki (trzy autorstwa
Kowalskisa).
Po przerwie, gdy Macierz prowadziła 27:0, Francuzi diametralnie
zmienili styl gry i... zamiast faulować zaczęli dwuznacznie
ocierać się o naszych graczy, podszczypywać ich, a nawet
posyłać powłóczyste spojrzenia. Jakby tego było mało, niektórzy
z nich przywdziali pończochy i damskie torebki!
Mimo to, nasi zawodnicy zachowali zimną krew ustalając wynik
meczu w 91 minucie na 49:0. Pozostałe statystyki przejdą
prawdopodobnie do historii piłki nożnej, gdyż nasza drużyna
utrzymywała się przy piłce przez 97% czasu, oddała 49 strzałów
na bramkę przeciwnika (100% trafień), Kowalskis zaliczył
siedmiokrotny hat-trick (21 goli w jednym meczu), a bramka
przeciwnika wymagała aż 4 interwencji konserwatorów, po
zabójczo silnych strzałach naszych napastników.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.3 | oddanych głosów:18)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.
Matko i córko (1) Jak ja nie lubię artykułów z tej serii. 100:0, 49:0, toż to nudne. Poza tym, skoro mieliśmy 100% skuteczność, tj. wszystkie strzały znalazły drogę do celu, to jak wytłumaczyć uszkodzenie bramki rywala? Czyżby to atomowe silne uderzenie naszych piłkarzy trafiały w słupek czy poprzeczkę, a następnie odbiwszy się od jednego z >> | Ambrose 6.7.2061 14:07:25 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .