WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Szczyt Pokoju
:: polityka :: 28.04.2054 by hetmaan
W tym roku antyglobaliści przyjechali czołgiem... Było ich sześciu.
W Metropolii Warszawskiej trwa właśnie drugi dzień Światowego Szczytu Gospodarczego, podczas którego odbędzie się oficjalne i uroczyste przyłączenie Australii do Wielkiej Rzeczypospolitej. Jak dotąd Naczelnik Państwa Polskiego osobiście powitał m. in. Prezydenta Stanów Zjednoczonych, Papieża Jana Pawła IV, Króla Imperium Brytyjskiego oraz wielu dostojnych gości z zagranicy.
Premier Australii przyjechał do Warszawy nową, transkontynentalną linią metra już w zeszłym tygodniu i odebrał z rąk Naczelnika Państwa Polskiego nominację na stanowisko Zarządcy Polskiej Prowincji Australijskiej.
Światowy Szczyt Gospodarczy jak zawsze przyciągnął setki tysięcy zwolenników globalizacji i postępu cywilizacyjnego. Studenci, prywatni przedsiębiorcy, pielęgniarki, rolnicy, emeryci i renciści z całej Wielkiej Rzeczypospolitej ściągnęli masowo do Warszawy by zamanifestować swe poparcie dla idei wolnego handlu i nieskrępowanego biurokratyzmem kapitalizmu.
"Globaliści to niezwykle barwna społeczność" - mówi szef Stołecznej Komendy Policji - "Po ich pokojowej demonstracji poparcia dla polityki Naczelnika Państwa odnotowaliśmy kilkanaście odnowionych przystanków, odmalowane fasady wielu budynków oraz sporadyczne przypadki spontanicznego łatania dziur na jezdni. Ci ludzie będą tu zawsze mile widziani!"
Do miasta tradycyjnie ściągnęli też antyglobaliści. W tym roku są wyjątkowo widoczni - przyjechało ich aż sześciu, a do tego w fantazyjnie pomalowanym czołgu, który niestety musieli zostawić na podmiejskim parkingu.
Sześciu śmiałków, którzy postanowili zamanifestować swe odmienne poglądy pod gmachem Wiecznej Chwały i Sławy Wielkiej Rzeczypospolitej przy Alei Męstwa Polskich Korpusów Inwazyjnych, ochraniać musiał szczelny kordon policji i wojska.
Antyglobaliści rozwinęli transparent z hasłami krytyki wobec Naczelnika Państwa, podeptali trawnik i trochę pośmiecili. Kiedy skończyli, policja odwiozła ich wozem opancerzonym na parking i eskortowała aż do rogatek miasta, by nie narazić ich na ataki ze strony zwolenników globalizmu.
| |