WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Rekordowy Mecz
:: sport :: 27.02.2054 by hetmaan
Francuzi bywają zaskakujący...
Rekordowym wynikiem zakończył się towarzyski mecz Ostrołęki z Bordeaux. Wszystko za sprawą drużyny gości, w większości obywateli pochodzących z Polskiej Prowincji Francuskiej, którzy z uporem godnym lepszej sprawy postanowili pokazać publiczności, że oni też potrafią strzelać gole.
Zaraz po gwizdku sędziego kapitan Francuzów wycofał piłkę na własną połowę i na oczach osłupiałych ostrołęczan wbił ją do własnej bramki (piłka odbiła się od poprzeczki, ale ostatecznie dobił ją bramkarz). To, co działo się później, to festiwal strzałów samobójczych, którzy urządzili sobie gracze Bordeaux.
Osłupiali Polacy próbowali wprawdzie wymusić na sędziach jakąś sensowną interwencję, ale ci rozkładali bezradnie ręce. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 98:0 dla Ostrołęki.
W drugiej połowie Polacy postanowili użyć sposobu i ustawili się murem w bramce Bordeaux. To wprowadziło do gry element współzawodnictwa, jednak nadal niewiele miało wspólnego z prawdziwym futbolem.
Honorową bramkę kontaktową dla gości strzelił w końcu zawodnik Ostrołęki, który w porozumieniu z kolegami z zespołu i trenerem wbił piłkę do własnej bramki ustalając wynik na 147:1.
Po meczu piłkarze francuscy zwołali konferencje prasową, na której stwierdzili, iż ich zachowanie było protestem przeciwko dominującej pozycji drużyn z Macierzy w ligach Wielkiej Rzeczypospolitej. Komentarz dyrektora Departamentu Sportu przy Ministerstwie Narodu był krótki i dosadny:
"Po prostu Francuzi...".
| |