Wczoraj,
w Auli Zwycięstwa rozdane zostały nagrody im. Renaty Beger za
rok 2052. Tak zwane "Begerówki" przyznawane są od czterech lat za
najgłupsze i najbardziej niedorzeczne inicjatywy polityczne. W tym roku wśród
laureatów dominowali działacze partyjni z Macierzy, którzy po raz kolejny
dowiedli, że wolne wybory to nic nie warty festiwal arogancji i populizmu.
Nagrodę główną przyznano
Miarianowi S. za całkiem poważny projekt reaktywacji systemu KRUS,
czyli systemu ubezpieczeń społecznych dla rolników. Przypomnijmy, że KRUS
zlikwidowano ostatecznie w 2019 roku przy okazji drastycznej reformy finansów
publicznych. Pod koniec jego działalności okazało się, że 71% Polaków to
rolnicy, a 64% budżetu Kasy pochłaniają wypłaty dla urzędników.
Wyróżnieniem uhonorowany został
pomysł wprowadzenia 45% podatku dla najbogatszych i przywrócenia
podaktu dochodowego dla pracowników budżetówki, tj. nauczycieli, pielęgniarek,
policjantów... Wysoka Kapituła Nagrody zwróciła tu uwagę na fakt jawnego pogwałcenia
konstytucji Wielkiej Rzeczypospolitej, która mówi, że "wszyscy
obywatele są równi wobec prawa". Innymi słowy, dlaczego karać
przedsiębiorczych za ich sukces? A opodatkowanie budżetówki to pomysł rodem
z III RP, gdzie państwo wypłacało pensje, a następnie odbierało z niej
podatek. Pieniądze musiały po drodze przejść przez szereg urzędów i
ostatecznie napędzały biurokratyczną maszynę zamiast służyć społeczeństwu.
Dziś budżetówka jest opodatkowana jak każdy, tyle że jej pracownicy dostają
pensję już po opodatkowaniu.
Wyróżnieniem specjalnym
nagrodzono również pomysł ambitnej nowelizacji ustawy o granicach obrony
koniecznej. Wysoka Kapituła zwraca tu uwagę na zapis: "obywatel
powinien bronić się narzędziem adekwatnym do narzędzia używanego przez
napastnika". Pytanie czym powinna się bronić gwałcona kobieta nasuwa
się samo... "Czasy w których przestępca miał więcej praw niż
poszkodowany minęły dawno temu" skomentował przewodniczący jury.
Wnioski z tegorocznych Begerówek
nasuwają się same. Dobrze, że po latach rządów nieodpowiedzialnych, przypadkowych
karierowiczów Rzeczpospolita przekształciła się w państwo rządzone
silną ręką fachowców i ekspertów. Zaproszony na uroczystość Naczelnik
Państwa Polskiego powiedział:
"Na demokrację mogą sobie
pozwolić niewielkie państewka pokroju Ugandy. Wielka Rzeczpospolita, aby
zapewnić obywatelom ład, porządek i swobody obywatelskie, na pełną
demokrację zwyczajnie pozwolić sobie nie może. Z resztą co by się działo
gdyby krajem rządzili demokratycznie wybrani politycy, widać doskonale po
dzisiejszych nagrodach."
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.8 | oddanych głosów:10)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.