żołnierze V Polskiego Korpusu Inwazyjnego na
Atlantyku
Niebawem miną cztery miesiące odkąd
Wielka Rzeczpospolita nie była w stanie wojny z innym państwem. Badacze
historii najnowszej zwracają uwagę, że jest to najdłuższa przerwa od 2039
roku i wbrew pozorom wcale nie wychodzi ona na dobre naszemu państwu, gdyż jak
mówią: "Żołnierzom rosną brzuszki a większość sprzętu stoi w
hangarach czekając na lepsze czasy".
Wygląda jednak na to, że błogą
sielankę przerwać może konflikt w Irlandii. Partia Władzy, która przejęła
władzę w tym kraju, ewidentnie postawiła sobie za cel zniszczenie kraju
poprzez drakońskie podwyżki cen piwa i zerwanie stosunków dyplomatycznych z sąsiadami.
Doprowadzone do ostateczności społeczeństwo wyszło na ulice by protestować,
jednak tam spotkała je przykra niespodzianka w postaci gazu łzawiącego i
transporterów opancerzonych.
Do interwencji na wyspie przymierza
się Imperium Brytyjskie w osobie Króla Williama, jednak Rada Bezpieczeństwa NZ sceptycznie
odnosi się do brytyjskich planów. Eksperci przypominają, że Royal Navy nadal
nie podniosła się ze zniszczeń III Wojny Światowej i trudno będzie
przeprowadzić skuteczną inwazję mając do dyspozycji dwie motorówki i
ponton.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi
zdają się więc wskazywać na zbliżający się konflikt, w którym stroną będzie
Wielka Rzeczpospolita, zaś jej zbrojnym ramieniem V Polski Korpus Inwazyjny.
Według niepotwierdzonych informacji Pływająca Forteca Macierz II stacjonująca
na północnym Atlantyku już wczoraj wzięła kurs na Zieloną Wyspę.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8 | oddanych głosów:4)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.