Miliardy Polaków na całym świecie przystępują do obchodów świąt Bożego Narodzenia. Dzisiaj, gdy zabłysła pierwsza gwiazdka, utożsamiana z gwiazdą betlejemską, polskie rodziny zasiadły przy odświętnie zastawionych stołach. Tradycyjny śledzik zapity kompotem o smaku leśnego runa, przepchnął przez przełyk ości z karpia nabytego na bazarze. W powietrzu unosi się zapach świerku wyniesionego z lasu państwowego i sianka ukrytego pod obrusem. Po kolacji dzieci, zebrane wokół błyszczącego drzewka, rozszarpały celofanowe opakowania prezentów, wśród których tego roku modne są ołowiane figurki żołnierzy PKI i zbiór opowiadań „O psie, który jeździł PKP”. Starszyzna zaś rokrocznie decyduje się na obejrzenie orędzia Naczelnika.
Tym większe było zdziwienie samego Naczelnika, gdy podczas przekazu na żywo własnego przemówienia, na ekranie ujrzał dwóch bliźniaczych mnichów. Otóż, jak donosi Ministerstwo Informacji, piracki sygnał został nadany z Tybetu. Jak relacjonuje zdarzenie jeden ze współpracowników Naczelnika:
- Naczelnik mówi, mówi, mówi a tu słychać z telewizora tylko szum i szelest. Nagle trzask, a na ekranie pojawia się dwóch pokurczów w dziwacznych strojach i zaczynają mówić takie rzeczy, że Naczelnika doprowadziły do, powiedzmy, finezyjnej irytacji:
"Drodzy Rodacy! Czujemy dumę mogąc przekazać Wam wolę jedynie słusznego Naczelnika. Nasza Nadzieja Narodowa już wkrótce podniesie sztandar wolności i rozpocznie marsz ku świetlanej przyszłości – swojej i Waszej. Naszą ambicją jest szerzyć wśród Polaków ideę Jutrzenki Nowej Ery, uosabianej przez inkarnację ś.p. Pierwszego Naczelnika. Nie bądźmy obojętni wobec nadużyć obecnej władzy. Drodzy Rodacy! W tym szczególnym dniu, ogłaszamy: Naczelnik powrócił i odmieni Wasze życia! Zaintonujmy wspólnie kolędę, by uczcić ten chwalebny dzień:"
"Zza gór nieśmiało wyszło słońce,
pojaśniał blaskiem ołtarz narodów
ubogi żłóbek - wikliny sklecone
stajenka skąd nadszedł brzask
Powstał z popiołów
pióra jego - ostrza lśniące
wśród pospólstwa i krów
spojrzenie gniewem gorejące
na skroni spoczywa korona
ojczyzny z dalekich stron
w lud wstąpiła nadzieja
do ludu powrócił ON
Powstał z popiołów
pióra jego - ostrza lśniące
wśród pospólstwa i krów
spojrzenie gniewem gorejące".
Po czym nastąpił trzask, a Polakom ukazało się czerwone ze złości lico warszawskiego Naczelnika.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:7.6 | oddanych głosów:21)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.