Niedziela, godzina 22:37. Tuż po
rozpoczęciu spektaklu w Operze Narodowej w
Buenos Aires na scenę wbiegło kilkunastu
obwieszonych dynamitem i bronią zamachowców.
Strzałami w powietrze zmusili publiczność do
pozostania na miejscu. O godzinie 22:40 świat
dowiaduje się o zamachu.
22:50
Terroryści żądają przybycia państwowej
telewizji. Wiadomo, że jest ich 115. Ostrzegają
przed pochopnymi działaniami.
23:15
W wywiadzie udzielonym Telewizji Argentyńskiej
przedstawiają się jako bojownicy ruchu Lewa
Pięść Nosorożca, który walczy o wolność i
demokrację dla Somalii. Żądają przybycia na
miejsce przedstawiciela ONZ, zagwarantowania
suwerenności Somalii, oraz zamiawiają 350
podwójnych hamburgerów dla zakładników.
23:40
Terroryści grożą, że jeśli hamburgery nie
zostaną dostarczone w ciągu następnych pięciu
minut, będą po kolei rozstrzeliwać
zakładników.
23:43
Dostawcy hamburgerów zostawiają furgonetki z
kanapkami na dziedzińcu opery.
0:15
Prezydent Argentyny w orędziu do narodu
ogłasza, że nie będzie pertraktował ze
złoczyńcami.
3:20
Bojownicy żądają wideokonferencji z
przedstawicielem Polskich Władz, gdyż jak
mówią, "Polska to dziś jedyna licząca
się siła na świecie"
4:00
Rząd Argentyny w porozumieniu z Polskim
Ministerstwem Wojny ustala, że nie dojdzie do
wideokonferencji. Ministerstwo Wojny proponuje
wysłanie do Buenos Aires polskiego GROMu.
5:10
Argentyna odrzuca polską propozycję. Wokół
opery widać coraz więcej karetek, wozów
straży pożarnej i nieoznakowanych furgonetek.
7:35
Bojownicy zwalniają kilkudziesięciu
zakładników. Są wśród nich kobiety w
ciąży, starcy i dzieci.
8:10
Argentyńskie Siły Specjalne wkraczają z
zaskoczenia do akcji.
8:11
Oddział komandosów, który próbował dostać
się przez główne wejście został obrzucony
granatami.
8:12
Z czterech helikopterów po linach zsuwają się
na dach pozostali komandosi. Niestety, trzy liny
zaplątują się wzajemnie powodując rozbicie
się dwóch helikopterów o dach opery. Trzeci
helikopter próbuje awaryjnie lądować, jednak
uderza w pobliski drapacz chmur.
8:13
Płonie dach opery. Z pobliskich ulic
wyjeżdżają cztery czołgi i rozpoczynają
ostrzeliwanie płonącego gmachu. Wali się
drapacz chmur, którego konstrukcja została
nadwyrężona przez upadający helikopter.
8:14
Do płonącego wnętrza wbiegają kolejni
komandosi, strażacy, lekaże, a także tłumy
gapiów gromadzące się wokół miejsca akcji.
Nadlatują myśliwce Argentyńskich Wojsk
Lotniczych.
8:15
Gmach opery zostaje zbombardowany 14 rakietami
typu powietrze - ziemia. 15 i 16 rakieta mijają
cel i uderzają kolejno w Banco di Argentina i
budynek mieszkalny.
8:16
Głównodowodzący akcją podejmuje decyzje o
odwołaniu bombowców nurkujących. Dwa z siedmiu
myśliwców wbiły się w budynki gdzieś w
mieście z powodu złej widoczności.
8:17
Wali się Banco di Argentyna.
8:18
Z gmachu Opery Narodowej wybiega kilkunastu
bojowników z bazookami na ramieniach. Rozpoczyna
się wymiana ognia z komandosami.
10:35
Po ponad dwu godzinach walk ulicznych sztab
dowodzenia akcją ogłasza pełen sukces.
Zlikwidowano 74 "terrorystów", 2
uważa się za zaginionych, 39 zbiegło w
nieznanym kierunku. Odnaleziono 307 ciał
zakładników, 711 osób uznano za zaginione.
Zginęło 83 komandosów, 4 pilotów
Argentyńskich Wojsk Lotniczych, 37 strażaków,
23 lekarzy i około 7300 osób postronnych. Jak
dotąd wśród zgliszcz opery nie odnaleziono
żadnego żywego zakładnika.
10:55
Prezydent Argentyny wygłasza orędzie do narodu.
Oto jego fragment: "Argentyna nie będzie
płaszczyć się przed nikim. Może nie była to
typowo 'chirurgiczna' operacja, jednak nasz
sukces jest pełen"
11:10
Naczelnik Państwa Polskiego oficjalnie
stwierdza, iż do sukcesu operacji Argentyńskich
Sił Specjalnych odnosi się sceptycznie.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.1 | oddanych głosów:63)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.
Niedziela, godzina 22:37. Tuż po
rozpoczęciu spektaklu w Operze Narodowej w
Buenos Aires na scenę wbiegło kilkunastu
obwieszonych dynamitem i bronią zamachowców.
Strzałami w powietrze zmusili publiczność do
pozostania na miejscu. O godzinie 22:40 świat
dowiaduje się o zamachu.
