Boeingi Polskiej Wspólnoty Brytyjskiej przy starych terminalach Nowego Okęcia
Czarne chmury zawisły nad lotniskiem Okęcie Małe (dawniej Heathrow) w Polskiej Wspólnocie Brytyjskiej. Ten niewielki port lotniczy zapewniający połączenie Nowego Londynu z resztą Wielkiej Rzeczypospolitej od kilku miesięcy dusił się pod natłokiem tysięcy Londyńczyków tłumnie podróżujących do Warszawy w celu szukania lepszej pracy i przyszłości.
I choć wraz z ogromnymi inwestycjami Wielkiej RP w Polskiej Wspólnocie Brytyjskiej te czasy po mału odchodzą do przeszłości, to ruch nie słabnie i decyzją władz Polskich Portów Lotniczych i Transgalaktycznych, Okęcie Małe jest w trakcie gruntownej przebudowy. Prace, które rozpoczęły się na początku grudnia 2057 roku potrwać mają do marca 2058 i w skrócie polegają na całkowitym zburzeniu istniejącego lotniska i wybudowaniu całkiem nowego.
Niestety, jak donoszą nasi informatorzy, do otwarcia nowych 417 terminali może w marcu nie dojść z powodu niezwykle powolnego tempa pracy brytyjczyków oraz pogwałcenia szeregu norm budowlanych obowiązujących na terenie Wielkiej Rzeczypospolitej. Nieformalna inspekcja nadzoru budowlanego, która miała miejsce kilka dni temu wykazała kilka tysięcy punktów wymagających natychmiastowej poprawy bądź pełnej przebudowy.
Podstawowy zarzut wobec konstruktorów to pominięcie systemu zapewniającego bezpieczeństwo podróżnych o nazwie Pogarda Śmierci, który to system w odniesieniu do budynku użyteczności publicznej powinien zapewnić brak jakichkolwiek obrażeń wśród osób przebywających wewnątrz w przypadku dywanowego nalotu jądrowego z użyciem znormalizowanych głowic o mocy 100MT.
Przeprowadzone na miejscu doświadczenie wykazało, że już jedna głowica taktyczna niewielkiej mocy spowodowała pęknięcie tynku w czterech miejscach oraz poważną awarię taśm bagażowych. Dodatkowo wstrząs spowodowany eksplozją spowodował poparzenie wartownika kawą, która wylała się z przewróconego kubka.
Nie zadbano jednak nie tylko o bezpieczeństwo ale i o komfort podróżnych. Inspekcja wykazała bowiem, że system nagłośnienia żadnego z terminali nie spełnia normy PN/18L/WestCoast/WestCoast, która określa wymaganą czystość dźwięku i jego nasycenie w poszczególnych pomieszczeniach budynku użyteczności publicznej. Brakowało m.in. głośników niskotonowych w toaletach i kilkunastu tub basowych na postoju dla taksówek zaś jeden z głośników na hali odlotów po prostu trzeszczał.
Dodatkowo inspektorzy stwierdzili m.in. nierówomierne działanie spłuczek w damskich toaletach, słabą jakość fugi między kafelkami w pomieszczeniach socjalnych, kilkanaście nieszczelnych okien, dwa odpryski na suficie w terminalu 218 i siedem martwych pikseli na wyświetlaczu w hali głównej.
Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu do Nowego Londynu przyjedzie ekipa remontowa z okolic Radomia, by pomóc kolegom z Polskiej Wspólnoty Brytyjskiej w podniesieniu jakości budowanego lotniska i oddaniu Małego Okęcia ponownie do użytku jeszcze w marcu tego roku.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.3 | oddanych głosów:4)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.