Na Politechnice
Wiedeńskiej doszło wczoraj do
niecodziennego zdarzenia. Student II roku
podejrzewany o to iż ściągał na egzaminie załamał
się nerwowo. Nie było by w tym nic
dziwnego, gdyby nie sposób w jaki dał upust
swoim emocjom. Rozsierdzony student wtargnął
do dziekanatu swojego wydziału i otworzył
ogień z karabinu maszynowego do obecnych.
Następnie wrzucił granat do pokoju
dziekana i wybiegł do czytelni. Po
drodze zgwałcił woźną,
zastrzelił sprzątaczkę i wylał
wiadro mydlin na schody. W bibliotece użył miotacza
ognia wzniecając groźny pożar, po
czym przez nikogo nie zatrzymywany wybiegł z
uczelni i udał się na plac pobliskiej budowy.
Porwał stojącą betoniarkę i
przebijając szklane drzwi Gmachu
Głównego wylał beton do gabinetu
Rektora uczelni.
Kiedy na miejsce przybyła Policja i
Wojsko, zdesperowany student zamknął
się w pracowni komputerowej i... zdetonował
taktyczny ładunek jądrowy własnej
konstrukcji. Wciąż nieznana jest dokładna
liczba ofiar, lecz szacuje się ją na tysiące.
W całym kraju ogłoszono Żałobę
Narodową.
Środowiska Studenckie z
całego kraju stanowczo potępiły te dramatyczne
wydarzenia i solidaryzują się z ofiarami
zajść. Uczelnia służy do zdobywania wiedzy,
nie do szerzenia bezsensownej przemocy...
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.7 | oddanych głosów:9)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.