Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja

WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP


SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
108 gości

FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!

TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy

REKLAMA
 

 

 

 

 

 

PAMIĘTNIK CZOŁGISTY
anonimowego żołnierza Polskich Korpusów Inwazyjnych
część VI by
Yoghurt

1 VII 2052
poniedziałek

Minęło 9 lat od ostatniej wojny naszej wspaniałej IV RP z wrazymi siłami. Małego najazdu Chin na nasze wschodnie granice nie licze, stłumiliśmy ten atak w ciągu paru dni. A teraz co? Teraz się swięci kolejna spora wojna. Chłopaki sa podniecone, szczególnie, ze mimo już naszego podeszłego wieku (w końcu mamy po 28 lat, wtedy, podczas wojny z turcją byliśmy młodymi ochotnikami..) wzięto nas, jako weteranów, jako pierwszy desant, który ma pomóc USA w walce z Kanadastanem, tymi religijnymi fanatykami! Spakowałem swoje rzeczy, pożegnałem się ze swoim kwiatuszkiem (slub wzięliśmy 5 lat temu...) i wsiadłem do transportera, gdzie już siedział Wojtek, Tyciu i Syf. Uściski dłoni, wspominki... Jak miło wracać na front.

2 VII 2052
wtorek

Miejsca naszego desantu nie są znane, ale prawdopodobnie wylądujemy na florydzie, gdzie mamy swój przyczółek w USA. Mam nadzieję, w każdym razie, ze tam wylądujemy- cieplutko, lazurowe morze i najładniejsze amerykańskie aktorki. Co prawda nasze polskie kobiety ładniejsze, ale...

3 VII 2052
środa

Sztab nadal nie przesyła wytycznych. Jesteśmy już w bazie w gdansku, wkrótce wypływamy. Choć i tego nie wiemy- mozliwe, że dostaniemy transport lotniczy. No cóż, zobaczy się...

4 VII 2052
czwartek

Nasz minister wojny wygłosił dziś jakieś tam przemówienie- take tam bzdury o tym, ze pomoc USA jest naszym obowiazkiem itd. Mnie tam zwisa, co oni dla nas zrobili kiedyś? Nic. Ale rozkaz to rozkaz, nie ja jestem od zastanawiania się.

5.VII 2052
piatek

Rozkaz wreszcie padł- nasz wysłuzony Twardy (oczywiście mocno zmodernizowany przez naszych ulubionych techników- ponoć dorzucili nam bezpłatny pakiet programów o gotowaniu i wymienili dekoder na nowszy) został zapakowany do „krowy”, jak zwyklismy nazywać nasze samoloty desantowe Marian V. Przewidywany czas lotu- 4 godziny...

6. VII 2052
sobota

Przed chwilka wylądowaliśmy na naszym lotnisku w bazie na Florydzie. Podczas lotu poczytaliśmy sobie z chłopakami trochę wiadomości o USA- ku uciesze wszystkich wygląda na to, ze znów będziemy walczyć z fanatkami, którzy sami wchodzą pod nasze lufy. Ale będzie jazda!

7 VII 2052
niedziela

Jako ze rozkazu ataku jeszcze nie wydano, bo amerykanie radzą sobie całkiem nieźle z najazdem Kanadastańczyków, poszliśmy dziś do miasta. Hah, w Macierzy ludzie patrzyli na nas z podziwem, gdy kroczyliśmy przez miasto w galowych mundurach po zwycięstwie nad Turcją. Tutaj nawet w zwykłym kombinezonie czołgisty PKI czuję się jak półbóg przynajmniej. Kazdy z amerykanów podbiega do nas, pstryka zdjęcia, prosi o podpisy, młode i opalone amerykanki w bikini po porstu nas oblepiają... Cóż, nie spodziewaliśmy się takiego przyjęcia, ale nie powiem, byśmy byli niezadowoleni. Byłbym zapomniał- dzis widziałęm w sklepie z zabawkami figurki zołnierzy PKI! Świetnie wyglądaja, muszę przyznac że ci kolesie od zabawek w USA dbają o szczegóły! Najlepsze w tym jest to, że wszytsko dostajemy za darmo. Niepotrzebnie wymieniłem te 10 złotych w kantorze w samolocie na 2 miliony dolarów- nie mam co z nimi teraz zrobić i stratny bede.

8 VII 2052
poniedziałek

Nadszedł rozkaz wyruszenia na północ, bo Kanadastan zalewa mniejszych liczebnie Marines i moga być problemy. Tak więc wsiedliśmy do czołgu...A tu co widac? mamy oznaczenia kodowe dowódcy plutonu! No miło, ze jako weterani dostaliśmy zwierzchnictwo nad 10 pozostałymi czołgami, zawsze chciałem powydawać rozkazy. Poza tym nie powiem, abym nie czuł się dumny- ten wzrok młodzików z naszego plutonu, albo te spojrzenia młodych chłopaków z piechoty... Budzą się wspomnienia, gdy sami jeszcze byliśmy takimi 17-latnimi chłopaczkami i z zachwytem patrzylismy na nasze maszyny oraz na weteranów PKI... Wiedziałem, ze zaciągnięcie się do Korpusów będzie najlepszym wyborem w moim życiu.

by Yoghurt

  Binookle

MENU

 
Część I
Część II
Część III
Część IV
Część V
Część VI
Część VII
Część VIII
Część IX
Część X
Strona Główna
Kontakt
 
TwojaRura

TwojaNuta



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net