WIELKAPEDIA |
|
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ |
|
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA |
|
|
WARTO ZOBACZYĆ |
|
|
SMUTNA STATYSTYKA |
Serwis przegląda:
|
TECHNIKALIA |
Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy |
|
|
Forum
Obywatelskie |
Forum zawiera
4650 wypowiedzi w
15 tematach. |
|
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować
|
Poradnik Forumowicza
|
27.08.2062, 20:27 | |
baśbasia
|
[ostatnia modyfikacja 27.08.2062 20:33]
Ambrose:
Chociaż wspomnieć trzeba, że Lem nie samym science-fiction się parał i ma na koncie również inne księgi.
Szpital Przemienienia - czytałeś ?
Ciekawy komentarz samego autora http://tiny.pl/h4vnd
Władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Żołnierz wsparcia Ciężkiego Szturmu Atomowego nr służbowy 11123
wierny żołnierz B.I.G.O.S.U
|
|
27.08.2062, 20:35 | |
Ambrose
|
Oczywiście. Piękna książka. Na pewno jeszcze do niej wrócę. Jeśli chodzi o pana Lema, to nie czytałem "Obłoku Magellana" i "Fantastyki i futurologii". Resztę pozycji posiadam w formie książkowej, z kolekcji Gazety Wyborczej.
A Ty co o niej sądzisz? Podobała Ci się?
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
27.08.2062, 20:41 | |
baśbasia
|
Czytałam ją bardzo dawno temu, właściwie jako początkujący nastolatek. Powiem nie bez przesady, że mnie zmiażdżyła wtedy. Musiałabym przeczytać jeszcze raz, na nowo ją poznać.
Denerwuje mnie, że mam coraz mniej czasu na czytanie - i jeszcze mniej na przyjemne przemyśliwanie i przeżywanie.
Władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Żołnierz wsparcia Ciężkiego Szturmu Atomowego nr służbowy 11123
wierny żołnierz B.I.G.O.S.U
|
|
02.09.2062, 18:41 | |
Kawalkator
|
Skoro już w temacie jest fikcja naukowa to z całego serca polecam "Kolory sztandarów" Tomasza Kołodziejczaka. Piękna powieść opisująca losy planety Gladius, która musi się uporać zarówno z najeźdźcami jak i wyzwolicielami. Mimo, iż to jest fikcja, widzę w tym nasz świat, w dodatku widzę że autor ma rację. Miejscami bardzo ponure, co więcej pokazuje bezsilność jednostek wobec zmasowanego ataku zła.
Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
|
|
04.09.2062, 19:16 | |
Ambrose
|
[ostatnia modyfikacja 06.09.2062 19:48]
To ja polecę nieco prozy iberoamerykańskiej:
1) Julio Cortázar - Książka dla Manuela
Książka dla Manuela jest książką dla całego, młodego pokolenia, które staje się naturalnym spadkobiercą idei, o jakie walczyli ludzie pokroju Cortázara. To swoisty traktat moralno-polityczny, w którym wyraźnie powiedziane jest, że obowiązkiem każdego człowieka jest reagowanie na niesprawiedliwość społeczną, to równocześnie świetne studium, ukazujące, do czego prowadzi ludka nienawiść, ślepy nacjonalizm, wspierany przemocą oraz agresją. Język prezentowany przez argentyńskiego pisarza z pewnością nie jest łatwy – autor często wodzi czytelnika za nos prowadząc z nim gierki słowne pełne koślawej semantyki, bawi się powieściowymi schematami, wplatając w fabułę wątki kryminalne, erotyczne czy dygresyjne. O wyjątkowości powieści decydują z pewnością liczne wstawki, które się w niej pojawiają. Wycinki z prasy codziennej, towarzysząca głównym bohaterom, wśród której przeczytamy m.in. wywiady z amerykańskimi żołnierzami opowiadającymi o torturach prowadzonych na wietnamskich więźniach, doniesienia dotyczące ruchów lewicowych w państwach Ameryki Łacińskiej oraz bieżących wydarzeń politycznych, czy wstrząsające relacje osób przetrzymywanych oraz torturowanych przez przedstawicieli organów państwowych w Ameryce Południowej. Książka może i nie jest łatwa, ale z pewnością warto podjąć trud, by zapoznać się z jej treścią.
Szczegóły: http://tnij.com/F13cJ
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
04.09.2062, 19:19 | |
Ambrose
|
[ostatnia modyfikacja 06.09.2062 19:48]
2) Szalona geometria miłości - Susan Guzner
Dwie kobiety, ognista miłość, fala uczuć, etc., a przy okazji znajdziemy tutaj ciekawe oraz całkiem świeże spojrzenie na kwestię homoseksualizmu, który w naszym kraju ciągle postrzegany jest w kategorii problemu, czy zboczenia, a nie zwykłej drogi życiowej, której wybór przysługuje absolutnie każdemu.
Szczegóły: http://tnij.com/2wnuY
P.S.
Tak sobie właśnie przypomniałem, że chyba wklejałem już linka do tej recenzji w SPAMtemacie. Przepraszam zatem za powtórzenie.
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
07.09.2062, 9:55 | |
baśbasia
|
Ambrose:
Szalona geometria miłości - Susan Guzner
Tak - to już było :P
Co z kategoriami film i teatr ?
Władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Żołnierz wsparcia Ciężkiego Szturmu Atomowego nr służbowy 11123
wierny żołnierz B.I.G.O.S.U
|
|
07.09.2062, 10:18 | |
Nikator
|
Podatek doliczany do biletów teatralnych zabija mój skarbiec. :)
Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej
Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.
Basia o mnie: Przekornik.
|
|
07.09.2062, 16:51 | |
Ambrose
|
baśbasia:
Co z kategoriami film i teatr ?
Do teatru niestety na razie nie chodzę, czego wielce żałuję (pozostaje więc jeden wpis na temat sztuki Szyc, którą to zresztą serdecznie polecam). Kategorię film chyba w ogóle usunę, bo ostatnio szkoda mi czasu na tę formę sztuki. Jeśli chodzi o muzykę, to cały czas zbieram się do napisania recenzji albumu Sons of the Kyuss, ale ciągle coś innego wchodzi mi na głowę.
P.S.
Jeśli zdarza Ci się przeglądać mój blog, to zachęcam do komentowania :)
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
09.09.2062, 10:20 | |
Kawalkator
|
Kontynuuję serię Porządna Polska Fantastyka, prezentując "Siewcę Wiatru" Mai Lidii Kossakowskiej. Doskonale opisana historia o Królestwie Niebieskim, które opuścił Bóg, z niewiadomych nikomu przyczyn. Dodatkowo zaginął najpotężniejszy przedmiot Królestwa, a Antykreator szykuje atak na Niebo. Sytuacja zmusza do sojuszu z diabłami, w dodatku musi nastąpić przemiana Abaddona, aby zniszczył Siewcę Wiatru. Jeżeli ma się świadomość, że to nie jest oficjalna nauka Kościoła, to jest to świetna i wartościowa powieść. Naprawdę mi się podoba wizerunek Aniołów Szału i Aniołów Stróżów- majstersztyk!
Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
|
|
09.09.2062, 12:04 | |
Sir_Ace
|
Pomysł, żeby zmieszać mitologię katolicką, żydowską, muzułmańską i gaimanowską, zły nie był, ale wykonanie na kolana mnie nie powaliło. Nie twierdzę przy tym, że Siewca Wiatru jest powieścią słabą. Powieścią słabą jest jej kontynuacja, której drugiego tomu po dziś dzień nie ruszyłem z półki. Autorka starała się zawrzeć w niej tyle mroku (a w zasadzie "mhroku"), poczucia beznadziei, depresji i tzw. force dramy... Wyszło czytadełko dla dziewczynek, coś na miarę anielskiego Zmierzchu.
Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
|
|
10.09.2062, 15:02 | |
Kawalkator
|
Aż tak? To lepiej przestanę tego szukać po wszelkich bibliotekach i księgarniach.
Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
|
|
10.09.2062, 16:36 | |
Sir_Ace
|
W zasadzie każdy ma własny gust i rozum. Skoro bardzo podobała ci się pierwsza część historii, całkiem możliwe, że posmakuje ci i dalszy ciąg. Zawsze istnieje możliwość, że to ja się nie znam i głupoty wypisuję.
Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
|
|
10.09.2062, 18:33 | |
Kawalkator
|
Racja, o gustach się nie dyskutuje. Korzystając z posta chciałbym polecić "Paddingtona na wycieczce" Michaela Bonda. Jest to przesympatycznie napisany zbiór opowiadań o niedżwiadku z mrocznych zakątków Peru. Stworzony z dużą ilością humoru potrafi czasami wgnieść w łóżko/krzesło/fotel. Świetnie się sprawdza jako przerywnik pomiędzy poważniejszymi lekturami.
Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
|
|
17.09.2062, 19:31 | |
Ambrose
|
[ostatnia modyfikacja 19.09.2062 19:13]
Tytuł: Mefisto
Autor: Klaus Mann (syn Tomasza Manna)
Fabuła:
W wielkim skrócie: o paraniu się sztuki i hitleryzmu. Świadectwo hańby artystycznego świata Republiki Weimerskiej/III Rzeszy. Historia upadku tytułowego Mefista, czyli aktora Hendrika Höfgena.
Szczegóły oraz peany pochwalne:
http://tnij.com/9QebY
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
19.09.2062, 19:12 | |
Ambrose
|
Tytuł: Ryba Skorpion
Autor: Nicolas Brouvier
Fabuła:
Pisane z perspektywy 20 lat wspomnienia związane z pobytem na Cejlonie, autorstwa szwajcarskiego podróżnika Nicolasa Brouvier. Nie jest to jednak klasyczny dziennika podróżny. Szczegóły tutaj: http://tnij.com/9gB4X
P.S.
W Matrasie do nabycia za piątaka.
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
19.09.2062, 20:46 | |
reczula
|
[ostatnia modyfikacja 19.09.2062 20:50]
Ambrose, pamiętam Twoją entuzjastyczną recenzję "Kolumbów", dlatego byłem wielce ukontentowany, że znalazłem tę pozycję w swojej domowej biblioteczce. Jednakże, książka ta jest dla mnie zupełnie niestrawna. Styl Bratnego odrzuca mnie niemiłosiernie, jest oszczędny, a jednak nie minimalistyczny, lecz surowy i bez polotu. Być może miało to oddać atmosferę okupowanej Warszawy, nie wiem... Brnę w poszatkowaną krótkimi i prostymi zdaniami fabułę nic nie czując, nie potrafiąc zanurzyć się głębiej.
Psychologicznie kreacje bohaterów są rozczarowujące, płyną przez fabułę niezwiązani zupełnie związkiem przyczynowo-skutkowym... To moje odczucia po 50 stronach, nie wiem, czy później będzie lepiej (ale raczej nie przypuszczam).
|
|
19.09.2062, 21:47 | |
Ambrose
|
reczula:
Ambrose, pamiętam Twoją entuzjastyczną recenzję "Kolumbów", dlatego byłem wielce ukontentowany, że znalazłem tę pozycję w swojej domowej biblioteczce. Jednakże, książka ta jest dla mnie zupełnie niestrawna.
(...)
Psychologicznie kreacje bohaterów są rozczarowujące, płyną przez fabułę niezwiązani zupełnie związkiem przyczynowo-skutkowym... To moje odczucia po 50 stronach, nie wiem, czy później będzie lepiej (ale raczej nie przypuszczam).
Kurczę, ja książkę czytałem rok temu i pamiętam, że ją wręcz połykałem, wracałem z laboratorium i potrafiłem odpuścić zwiedzanie miasta, żeby poświęcić jej kolejną chwilę, która trwała i trwała.
Jak widać każdy z nas inaczej odbiera płynące do naszych mózgów bodźce. Wniosek z tego taki, że większość recenzji można sobie o kant dupy rozbić, bo nawet najbardziej pochlebne słowa nie dają gwarancji, że akurat nam książka przypadnie do gustu. Opiniowanie powieści należy zatem rozpatrywać bardziej jako chęć podzielenia się swoimi wrażeniami, odczuciami, które towarzyszyły lekturze.
Na przyszłość będę wiedzieć, żeby nie stosować sentencji typu "pozycja absolutnie obowiązkowa", "godna polecania", etc.
Daj znać o swoich odczuciach jak skończysz. Mną najbardziej wstrząsnęła część II, w której opisano przebieg Powstania Warszawskiego.
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
|
19.09.2062, 22:57 | |
Nikator
|
Mam do Was obu pytanie: jak dużo czytaliście o tych rzeczach przed sięgnięciem po Kolumbów?
Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej
Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.
Basia o mnie: Przekornik.
|
|
20.09.2062, 12:41 | |
Ambrose
|
Jeśli chodzi o II WŚ, to głównie czytałem literaturę obozową (Borowski, Edelman, itd.). Na temat Powstania Warszawskiego tylko lżejsze pozycje typu "Kamienie na szaniec", etc.
O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
|
Temat: Akcja: Obywatel czyta
<< Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8[ 9 ] 10 11 12 13 14 15 16 17 Dalej >>
Forum | Forum zawiera
4650 wypowiedzi w
15 tematach.
Obecni:
|
|