Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja
WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP

 
SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
109 gości
 
FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!
 
TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy
 
 

 

 

 

 

 

Forum Obywatelskie

Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

 
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować | Poradnik Forumowicza

Temat: Akcja: Obywatel czyta << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7[ 8 ] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 Dalej >>
30.07.2062, 21:12 |


Ambrose
[ostatnia modyfikacja 30.07.2062 21:23]

Jeśli chodzi o Łysiaka to czytałem "Flet z mandragory" oraz książkę "Cena" (swoją drogą b. dwuznaczny tytuł: 1) cena jako miara wartości danej rzeczy; 2) cena - z włoskiego wieczerza, z wyraźną aluzją do ostatniej wieczerzy Jezusa i jego apostołów). Obie pozycje bardzo mi się podobały.

A teraz chciałbym przedstawić książkę absolutnie wyjątkową. Nie będę w żadnej mierze zdumionym, jeśli za kilka lat okaże się, że powieść ta weszła do kanonu literatury światowej i uważane będzie za dzieło wybitne. Moją skromną recenzją ( http://tnij.com/Z8Fg2 ) chciałbym zareklamować Jaspera Jones'a, autorstwa Craiga Silvey'a. Coś wspaniałego!

P.S. Do mieszkańców z dolnośląskiego mam ogromną prośbę - proszę uprzejmie o kliknięcie w jedną lub dwie, lub więcej, reklam studiów podyplomowych, które widnieją na moim blogu. Jeden taki pstryk przybliża mnie o 46 groszy do następnej lektury. Z góry serdecznie dziękuję.

P.S. 2 Tak, tak, wiem, sprzedałem się. Ale jako młody człowiek, który dopiero zaczyna karierę zawodową, otrzymuję taką pensję, że każde dodatkowe źródło dochodów jest warte uwzględnienia :)


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
30.07.2062, 21:34 |


Sir_Ace
A ja polecę Łysiakową (chociaż popełnioną pod uroczym pseudonimem Valdemar Baldhead) Perfidię. Kilka naprawdę dobrych opowiadań przepełnionych tytułową perfidią. Najwyższa klasa.


Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
01.08.2062, 10:53 |


Kawalkator
Po raz kolejny przytoczę coś z dobrej polskiej fantastyki. Panie i panowie, oto "Lód" Jacka Dukaja. Młody matematyk Benedykt Gierosławski zostaje poproszony przez Ministerstwo Zimy w carskiej Rosji, o odnalezienie swego ojca, który został Ojcem Mrozem. Słuchają się go lute, duchy zimy, które zamrażają nie tylko Rosję, ale też historię. Smaczku dodają też filozoficzne pogaduszki na salonach oraz Nicola Tesla.


Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
01.08.2062, 20:16 |


baśbasia
Człowiek bez psa
Autor: Håkan Nesser

wydawnictwo Czarna owca, prowadzi serię "Czarna seria", w ramach której ukazały się Millenium Larsona, wszystkie książki Lackberg Camilli i między innymi właśnie Håkan Nesser.
"Człowiek bez psa" to pierwszy z czterech tomów. Książka jest troszkę kryminałem, ale zdecydowanie bardziej opowiadaniem o ludziach, chorych rodzinnych relacjach i tajemnicach.
Genialna postać inspektora Gunnara Barbarottiego, a szczególnie jeo pogadanki z Bogiem.
Ciekawa i interesująca książka, ale zastanawiam się czy kontynuować kolejne tomy.

Dla zainteresowanych: http://tiny.pl/h4kqr


Władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Żołnierz wsparcia Ciężkiego Szturmu Atomowego nr służbowy 11123
wierny żołnierz B.I.G.O.S.U
02.08.2062, 18:42 |


Kawalkator
Witam wszystkich po raz kolejny. Tym razem trochę inne klimaty, czyli "Czarna szabla" Jacka Lecha Komudy króla Polski, Wielkiego Księcia litewskiego, ruskiego, mazowieckiego, inflanckiego etc. Jest to całkiem dobry zbiorek opowiadań o byłym lisowczyku Jacku Dydyńskim, który potrafi korzystać z tytułowej czarnej szabli. Dobrze autor przedstawił środowisko staropolskie, zwyczaje i prawa. W dodatku stare przesądy, charakternicy... Czyli jak chcecie coś lekkiego na wakacje to polecam.


Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
03.08.2062, 19:55 |


kruger73
Chciałbym polecić każdemu obywatelowi WRP książkę, która moim zdaniem jest jedną z najlepszych powieści S-F jakie kiedykolwiek napisano. I z czystym sumieniem polecam ją nie tylko miłośnikom gatunku, lecz również ludziom, którzy nigdy fantastyki nie czytali. Jest to książka: „Gdzie wasze ciała porzucone”. Autorem jest Philip Jose Farmer mało znany w Polsce pisarz, a szkoda bo wszystkie jego książki są warte przeczytania, lecz ta moim zdaniem jest najlepsza.
Już sam początek jest niesamowity ponieważ jej główny bohater umiera zaraz na początku książki. A dalej jest coraz ciekawej. Generalnie jest to opowieść o „Świecie Wielkiej Rzeki” w którym odradzają się wszyscy ludzie z różnych epok jacy kiedykolwiek żyli na ziemi, dodatkowo nie jest zachowana ani rejonizacja ani chronologia odrodzeń czyli powstaje ogromne zderzenie kulturowe. Oprócz wplatania w akcję słynnych postaci historycznych autor buduje intrygę opartą o próbę wyjaśnienia kto i w jakim celu dokonał wskrzeszenia wszystkich ludzi w jednym miejscu. Dodam tylko że główną zaletą książki jest jej niesamowicie szybka akcja, co powoduje, że nie sposób się od niej oderwać.
Książka otwiera cykl „Świata Wielkiej Rzeki” zdobyła ona również nagrodę HUGO za najlepszą książkę 1972 roku.
To jedna z tych które trzeba przeczytać.
07.08.2062, 16:24 |


Kawalkator
Sir_Ace, dzięki za polecenie "Cesarza", jest genialny!
Tym razem "Czarne oceany" Jacka Dukaja, opisujące świat pod koniec XXI wieku, gdzie elity kontrolują swoje DNA, wojny przeniosły się na giełdę, a właśnie trwają badania nad kontrolowaniem umysłów. Świat stojący w obliczu nowych niebezpieczeństw, ale dalej nie radzący sobie ze starymi problemami. Poza tym tradycyjne, jeżeli chodzi o Dukaja, rozmowy salonowe.


Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
08.08.2062, 16:29 |


Ambrose
Polecam serdecznie "Opowieści z Dalekiego Południa" autorstwa Francisco Coloane. To trzy zbiory opowiadań, których akcja rozgrywa się na Ziemi Ognistej - skrawku kontynentu południowoamerykańskiego wcinającego się między Pacyfik a Atlantyk. Piękne i malownicze opisy przyrody, niezwykłe i przejmujące historie, opisy życia codzienne ludzi morza - książka jest naprawdę atrakcyjna.

Więcej o niej na moim blogu: http://tnij.com/lxb5j


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
08.08.2062, 21:01 |


baśbasia

Ambrose:
"Opowieści z Dalekiego Południa"


W Matrasie "Chwilowo niedostępne". Zrobiłeś promocję autorowi i wszystko wykupili!
Przejdę się jutro do zabrzańskiego oddziału - jeśli będzie i faktycznie za dychę to powrócę z nią wieczorem do domu.


Władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie.
Żołnierz wsparcia Ciężkiego Szturmu Atomowego nr służbowy 11123
wierny żołnierz B.I.G.O.S.U
08.08.2062, 21:06 |


Ambrose

baśbasia:
W Matrasie "Chwilowo niedostępne". Zrobiłeś promocję autorowi i wszystko wykupili!
Przejdę się jutro do zabrzańskiego oddziału - jeśli będzie i faktycznie za dychę to powrócę z nią wieczorem do domu.



Cholera, wydaje mi się, że w momencie publikacji wpisu patrzyłem na księgarnię internetową i widziałem tę pozycję na stanie. Być może będą ją mieć u Ciebie w Zabrzu, bo za tę cenę naprawdę warto ją nabyć.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
08.08.2062, 21:48 |


Macer
http://infobot.pl/r/26uF ha ha ha!


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
09.08.2062, 22:36 |


Sir_Ace

Kawalkator:
Tym razem "Czarne oceany" Jacka Dukaja



Właśnie kończę lekturę. Jak zdecydowana większość tego, co było mi dane z niego czytać - twór niezwykły. Tak jak niezbyt trawię Dukajowy patent na prowadzenie narracji (naprawdę, czasem ciężko się to czyta), tak snute przez niego wizje zawsze robią na mnie przeogromne wrażenie. Facet jest bardzo wnikliwym obserwatorem naszej rzeczywistości. Więcej - z obserwacji tych nakreśla nieodmiennie pesymistyczne wizje przyszłego kształtu ludzkości. Tym straszniejsze, że wszystkie wydają się być w pewnym stopniu prawdopodobne.

Wydaje mi się, że Dukaj już teraz mógłby zabłysnąć na rynku światowym, a gdyby jeszcze popracował nad przystępnością (i nie chodzi mi tu o zmniejszenie dozy neologizmów i "naukowości") swojej prozy...
W każdym razie oby żył jak najdłużej, pisał i natrzaskał tyle "hitów", ile dawniej Lem.


Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
13.08.2062, 19:25 |


Kawalkator
Akurat jeśli chodzi o objętość to Dukaj już chyba prześcignął Lema. Korzystając z czasu antenowego "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny" Anny Brzezińskiej. Kolejny zbiorek opowiadań o Babuni Jagódce, wiedźmie. Autorka jak zwykle raczy nas dość ponurym dowcipem i spojrzeniem na rzeczywistość. Czasami ma się wrażenie, że dzieje się to we współczesności.


Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
13.08.2062, 19:44 |


Ambrose
Dukaj a Lem? Wg mnie Panu Jackowi ciągle sporo brakuje do Mistrza Stanisława. To moja prywatna opinia.

Ja z kolei chciałbym zareklamować dzieło innego polskiego, równie wielkiego, pisarza - chodzi mi o Trans-Atlantyk Witolda Gombrowicza. Kolejna odsłona walki z Formą. Dzieło wręcz tchnie absurdem: polowanie na szaraki w Beunos Aires, kulig w estancji, Związek Kawalerów Ostrogi, kult Synczyzny, teoria buchbachu, czy niezwykły cytat:
"Dlatego, ja Rachmistrz (...) postanowiłem: że Strasznym się stanę i na Naturę rzucę, ja zgwałcę, przemogę, Przerażę, iżby się nam Los odmienił... O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!" - to wszystko po prostu trzeba przeczytać.

Przy okazji zachęcam do recenzji tej pozycji na moim blogu: http://tnij.com/s5O3Y
Zachęcam do komentowania :)


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
13.08.2062, 20:14 |


Kawalkator
Owszem Dukajowi brakuje do Lema, ale moim zdaniem jakościowo niż ilościowo( w przeliczeniu na strony).
Trans-Atlantyk na pewno przeczytam, brzmi bardzo hm.. gombrowiczowsko.
Tym razem coś z zagranicy. "Odkupienie Althalusa" braci Eddings. Złodziej Althalus próbuje się włamać i ukraść księgę Boga, ale zostaje uwięziony przez kotkę na dwa i pół tysiąca lat, po czym ma uratować świat. Czyż to nie brzmi cudownie?


Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
13.08.2062, 20:33 |


Macer

Kawalkator:
dwa i pół tysiąca lat


To chyba ciut długa ta książka?


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
13.08.2062, 20:43 |


Ambrose

Kawalkator:
Owszem Dukajowi brakuje do Lema, ale moim zdaniem jakościowo niż ilościowo( w przeliczeniu na strony).



O rany! Pardon! Nie doczytałem tej "objętości" :) Chociaż wspomnieć trzeba, że Lem nie samym science-fiction się parał i ma na koncie również inne księgi. Ja z kolekcji Gazety Wyborczej posiadam 33 jego pozycje, a wśród tego zbioru nie ma jeszcze "Obłoku Magellana", którego kolekcja w ogóle nie objęła.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
13.08.2062, 20:54 |


Kawalkator
Macer, nie taka długa, tak z 590 stron.


Więcej więc pożytku przyniesiesz swym włościom,
rządząc ludźmi raczej strachem, niż miłością.
22.08.2062, 11:33 |


Nikator
Tytuł: Dziennik norymberski
Autor: Gustave Mark Gilbert



Bodajże w Jałcie, na początku 1945 roku, Churchill, Roosevelt i Stalin postanowili ścigać zbrodnie przeciwko ludzkości, a samych zbrodniarzy do czasu aż nie wyłapią wszystkich i nie postawią przed sądem. Im bliżej było do dnia kapitulacji, tym usilniej alianci starali się wyłapywać odpowiedzialnych za ogrom strat ludzkich i materialnych. Jak wiemy nie wszystkich złapano - Hitler popełnił samobójstwo, Bormann padł, na jednej z ulic, uciekając z oblężonego Berlina, Eichmanna złapali i powiesili Izraelczycy prawie 20 lat po wojnie.
Tych co złapano postanowiono osądzić w mieście, gdzie ogłoszono niemieckie ustawy antyżodwskie - Norymberdze. Proces w Norymberdze osądził także tych, którzy nie mieli okazji uczestniczyć w powstawaniu ustaw, ale przyczynili się do dojścia nazistów do władzy lub wspierali militaryzm niemiecki.
Książka, jak sugeruje tytuł, jest dziennikiem, pisanym przez psychologa, który opiekował się oskarżonymi w procesie. Na bieżąco spisywał ich reakcję na przebieg procesu, wydarzenia na świecie, artykuły prasowe, relacje z innymi oskarżonymi. Autor sprytnie konfrontował wypowiedzi różnych osób, starając wydobyć z nich ich prawdziwe ja, które skrzętnie ukrywają na różne sposoby, a które wychodzą na wierzch razem z postępami w procesie i odkrywaniem przez oskarżenie prawdy.


Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej

Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.

Basia o mnie: Przekornik.
22.08.2062, 11:33 |


Nikator
Myślę, że warto poświęcić czas i przebrnąć te 500 stron, które czyta się jak powieść, by na końcu przypomnieć sobie, że to nie powieść sensacyjna czy psychologiczna. Jej główni bohaterowie żyli, mordowali, wykonywali nieludzkie rozkazy lub je wydawali.
Ciekawe są postawy, jakie prezentowali sądzeni, od pseudohistorycznego Rosenberga, uwikłanego głęboko w swoją filozofię, po skruszonego i nawróconego Franka, racjonalnego Speera, świadomego swych przewinień, po grającego bohatera Goeringa.
Po pozytywach, czas na parę negatywów. Przede wszystkim jest to dziennik, wydany bez żadnej edycji, czyli nie znajdziemy tam żadnych sprostowań, ani szerszych komentarzy, na temat zamieszczonych tam treści. Dlatego antypolskie stwierdzenia znajdujące się na ostatnich stronach, nie mają żadnego komentarza, a szkoda, ponieważ wiele osób nie tylko na Zachodzie, uwierzy w to co mówili niemieccy oskarżeni. W tekście znajdziemy dopiski w nawiasach kwadratowych, niestety nie znalazłem żadnej wzmianki o tym kto je wstawił - autor? Edytor? Polski wydawca? Tłumacz?
Gruba okładka, dużo treści, ciekawie spisane. Może nie jest to książka warta zakupu do domowej biblioteczki, ale godna przeczytania.


Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej

Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.

Basia o mnie: Przekornik.

Temat: Akcja: Obywatel czyta << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7[ 8 ] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 Dalej >>
Forum | Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

Obecni:



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net