Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Z całym szacunkiem ::ciekawostki:: 26.01.2062 by TDC
Demokracja czy powrót do podziemia?
Rzadko jestem poważny, ale w sytuacji, kiedy umowy kryminalizować mogą każdą czynność polegającą na włączeniu internetu i przesłaniu czegokolwiek od kogokolwiek, zaczynam się serio zastanawiać. Acta zapadły.
Teraz, jak zapowiadają władze, czas na konsultacje. Warto więc zadać parę pytań nurtujących każdego użytkownika sieci, a zwłaszcza twórcę – muzyka, pisarza, dziennikarza, fotoreportera, plastyka, projektanta, filmowca. I trzeba skorzystać z każdej okazji konsultacji, by to zrobić.
Czy przeciągnięcie np. fotografii z internetu na pulpit swojego komputera, a tym samym ściągnięcie jej – jest przestępstwem czy nie? A jeśli nie, to czy przeciągnięcie pliku tekstowego, filmowego lub muzycznego jest przestępstwem czy nie – i jaka różnica tu zachodzi między plikami?
Co jest wymianą plików niepubliczną, do użytku prywatnego? Co jest wykonywaniem kopii na własny użytek? Dlaczego przepisy o kopiowaniu na własny użytek mówią np. o plikach muzycznych czy filmowych, a o plikach programów komputerowych nie?
Na ile Polska odbiera konstytucyjną władzę w zakresie prawa sądom i oddaje do oceny w zakresie przestrzegania prawa autorskiego firmom od ochrony praw autorskich? Jakie uprawnienia będą mieć organizacje, które zaczną kontrolę treści internetu?
Czy organizacje, które zaczną kontrolę treści internetu, będą wnikać w naszą korespondencję, oglądać przesyłane od osoby do osoby pliki, i to, co zawierają?
Jak i czy zostaną usunięte dotychczas krążące w tysiącach pliki muzyczne, graficzne z facebooka, youtube, naszej-klasy? Z sankcjami wobec tych, którzy je tam wrzucili, czy nie? Od jakiego okresu – czy sprzed podpisania porozumienia też – będzie się je usuwać?
Czy zostaną zlikwidowane instytucje typu ZAiKS, czy też przybędzie kolejna i będzie ich już krążyło może 20 (w tym kilka międzynarodowych), każda z innymi zasadami pobierania stawek?
Czy porozumienie będzie bronić praw tylko szeroko rozumianych koncernów wydawniczych, czy też praw indywidualnych autorów i jakie zapisy w porozumieniu o tym mówią?
A może autorów będzie się odsyłać po sprawiedliwość jak dawniej, do sądu? Czy dążąc do poprawy prawa w Polsce, wyeliminuje się ten szczególny rodzaj umów, gdzie koncerny medialne zawłaszczają sobie prawa wykorzystywania prac czyjegoś autorstwa na wyłączność (patrz: fotoreporterskie umowy w prasie np. w Agorze, Polska Presse, praktycznie pozbawiające możliwości dysponowania własną twórczością, oddając ją w ręce wydawców)?
Jak to jest, że w poniedziałek któryś z polskich ministrów mówi nam, że były konsultacje w sprawie Acta, a w środę przyznaje, że jednak nie? Czy tak samo będzie z zapowiedziami, że prawa nam to nie zmieni?
Wszystkie te pytania udostępniam nieodpłatnie, zrzekając się praw do nich, także nadawcom publicznym - ale i prywatnym, zgadzam się też na wszelkie ich udostępnianie i powielanie. A zwłaszcza czekam na odpowiedź pana Hołdysa, jeśli kiedykolwiek był na Facebooku, na Wielkiejrzeczpospolitej i gdziekolwiek.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:9.1 | oddanych głosów:36)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.