Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja
WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP

 
SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
109 gości
 
FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!
 
TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy
 
 

 

 

 

 

 

Forum Obywatelskie

Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

 
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować | Poradnik Forumowicza

Temat: Uniwersytet Nauk Wszelakich << Wstecz 1 2 3[ 4 ] 5 6 7 8 9 10 11 12 Dalej >>
25.03.2062, 20:32 |


Misiek2047
Spójrzcie na to: http://www.molossia.org/countryeng.html

Coś jak Wielka Rzeczypospolita,tylko że prawdziwa i bardzo mała,co?


All hail the Emprah!
28.03.2062, 20:19 |


Ambrose
http://tnij.org/p11t

Ech, szkoda, że prawdopodobnie nie doczekamy już czasów, gdy te inne Ziemie będzie można swobodnie kolonizować.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
28.03.2062, 23:54 |


313pechowiec
Póki co, na razie nie skolonizowaliśmy żadnej planety w naszym macierzystym Układzie słonecznym. Ba, nawet stopy nie postawiliśmy, więc możliwość kolonizacji planet odległych od nas o całe lata świetlne wydaje się dla mnie dość abstrakcjyjna.


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
29.03.2062, 0:26 |


Ambrose
Ja czekam cierpliwie aż dokona się całkowita metamorfoza naszego ducha, zmieni się oblicze naszego człowieczeństwa. Liczę gorąco na to, że dożyję czasów, gdy skończy się wydawanie ogromnych nakładów finansowych na utrzymywanie potężnych arsenałów, które kilka razy mogłyby obrócić Ziemię w proch, a każdego z jej mieszkańców zabić i to kilkukrotnie. Mam nadzieję, że wkrótce przestaniemy się interesować tym, jak by tu utrudnić życie drugiemu człowiekowi, a zaczniemy z coraz większą werwą rozwiązywać kwestie ułatwienia bliźniemu egzystencji. Chciałbym, aby w nas, tj. w ludzkości zaszła mentalna rewolucja. Uważam, że byłoby wręcz cudownie, gdyby te wszystkie środki przeznaczone na zbrojenia można spożytkować na badania, rozwój nowych technologii, eksplorację Kosmosu.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
29.03.2062, 3:25 |


Nikator
Obawiam się, że będziesz musiał na stałe dołączyć do nas ... grupy osób pragnących żyć wiecznie i patrzeć na to jak zmienia się świat wokół nas przez tysiące lat. Jednak nikt nie zagwarantuje Tobie, że Twoje ... marzenia się spełnią...

A teraz zanućmy:

Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky
Imagine all the people
Living for today

Imagine there's no countries
It isn't hard to do
Nothing to kill or die for
And no religion too
Imagine all the people
Living life in peace

You may say I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope someday you'll join us
And the world will be as one

Imagine no possessions
I wonder if you can
No need for greed or hunger
A brotherhood of man
Imagine all the people
Sharing all the world

You may say I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope someday you'll join us
And the world will live as one


Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej

Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.

Basia o mnie: Przekornik.
29.03.2062, 19:04 |


reczula
[ostatnia modyfikacja 29.03.2062 19:05]


Ambrose:
Ja czekam cierpliwie aż dokona się całkowita metamorfoza naszego ducha, zmieni się oblicze naszego człowieczeństwa. Liczę gorąco na to, że dożyję czasów, gdy skończy się wydawanie ogromnych nakładów finansowych na utrzymywanie potężnych arsenałów, które kilka razy mogłyby obrócić Ziemię w proch, a każdego z jej mieszkańców zabić i to kilkukrotnie. Mam nadzieję, że wkrótce przestaniemy się interesować tym, jak by tu utrudnić życie drugiemu człowiekowi, a zaczniemy z coraz większą werwą rozwiązywać kwestie ułatwienia bliźniemu egzystencji. Chciałbym, aby w nas, tj. w ludzkości zaszła mentalna rewolucja. Uważam, że byłoby wręcz cudownie, gdyby te wszystkie środki przeznaczone na zbrojenia można spożytkować na badania, rozwój nowych technologii, eksplorację Kosmosu.



Wybacz, ale rozwiązanie problemu głodu na świecie> zapewnienie ludzkości warunków do godnego życia> ... > eksploracja kosmosu.
29.03.2062, 21:56 |


Ambrose

reczula:
Wybacz, ale rozwiązanie problemu głodu na świecie> zapewnienie ludzkości warunków do godnego życia> ... > eksploracja kosmosu.



Taki drobny skrót myślowy :)


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
10.04.2062, 12:17 |


313pechowiec
http://www.rp.pl/artykul/9139,857433-Prad-poplynie-z-orbity.html

Jak dla mnie dość futurystyczna technologia, ale ciekawa.


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
17.04.2062, 21:40 |


Misiek2047
No niby tak,ale ile to potrwa?Trzydzieści lat?


All hail the Emprah!
20.04.2062, 22:09 |


Macer
Nie no, może z 10.

Przy czytaniu ścifi naszło mnie takie pytanie: co by było, gdyby 2 cywilizacje żyjące na sąsiednich planetach odkryły swoje istnienie (np. przez teleskop) na kilkaset lat przed byciem w stanie skontaktować się przez radio lub osobiście? Jak wyglądałoby w końcu ich spotkanie? Wydaje mi się, że po narośnięciu wielkiej ilości niesprawdzonych uprzedzeń mogli by mieć do siebie wrogi stosunek, ale to tylko jedna z możliwości.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
20.04.2062, 23:21 |


Sir_Ace

Macer:
Nie no, może z 10.

Przy czytaniu ścifi naszło mnie takie pytanie: co by było, gdyby 2 cywilizacje żyjące na sąsiednich planetach odkryły swoje istnienie (np. przez teleskop) na kilkaset lat przed byciem w stanie skontaktować się przez radio lub osobiście? Jak wyglądałoby w końcu ich spotkanie? Wydaje mi się, że po narośnięciu wielkiej ilości niesprawdzonych uprzedzeń mogli by mieć do siebie wrogi stosunek, ale to tylko jedna z możliwości.



Jeżeli chciałbyś zapoznać się z dosyć ciekawą i oryginalną wersją, polecam powieść "Ślepowidzenie" pana Wattsa.


Po mojemu...
A jak to drzewiej bywało? Kiedy spotykały się dwie cywilizacje, zazwyczaj następowało jedno z dwóch wydarzeń - zdominowanie, kiedy jedna ze stron ma ogromną przewagę, albo wojna.

To już trochę filozofia, ale człowiek był skurczysynem w różnych, odizolowanych od siebie częściach świata - imo mamy to w genach. Fajnie byłoby, gdyby druga strona miała inaczej, ale wtedy... Nie zazdrościłbym jej.


Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
22.04.2062, 19:25 |


Ambrose
Temat z zupełnie innej beczki. Chciałbym wrzucić krótki, treściwy i całkiem ciekawy artykuł o "dziedziczności" IQ. Słowo "dziedziczność" znajduje się w cudzysłowie, ponieważ celem przytoczonego tekstu jest właśnie próba wyjaśnienia, czy IQ rzeczywiście można dziedziczyć.

http://tnij.org/qeiv

Ostatnimi czasy chyba dość modne są dyskusje pod szyldem "Czy wszystkiego winne są geny?". Wyczytałem nawet gdzieś, że ponoć istnieje gen pijaństwa :)
Tylko czekać na odkrycie genów: kłamstwa, obłudy, fałszu, głupoty i tępoty - nasi politycy będą mieć idealne usprawiedliwienie na swoje zachowania i działania.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
25.04.2062, 15:18 |


Misiek2047
IQ wg. mnie nie ma żadnego znaczenia.Ludzie,którzy się tym chwalą chyba chcą się dowartościowywać.Taka Doda na przykład.


All hail the Emprah!
25.04.2062, 15:57 |


Sir_Ace

Misiek2047:
IQ wg. mnie nie ma żadnego znaczenia.Ludzie,którzy się tym chwalą chyba chcą się dowartościowywać.Taka Doda na przykład.



Dziwnym trafem ludzie, którzy pisali ważne książki albo potrafili rozpychać się łokciami i w efekcie rządzić światem, mieli IQ całkiem wysokie. Przypadek?


Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
25.04.2062, 19:54 |


Misiek2047
Przypadek.


All hail the Emprah!
25.04.2062, 20:11 |


313pechowiec
Przeznaczenie.


"Nie ma nic trudniejszego niż walka zbrojna."
25.04.2062, 20:13 |


Ambrose
Spam.

Obywatelu Misiek2047, jeśli naprawdę uważacie, że IQ jest nic nie warte, to może przytoczycie jakiś argument, przykład, który potwierdzałby tezę. Dyskusja na pewno na tym zyska, a i będzie się do czego odnieść w przypadku, gdy znajdzie się interlokutor.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
26.04.2062, 18:16 |


Misiek2047
IQ to przecież nic więcej niż wskaźnik kreatywności i spostrzegawczości.Ktoś może być np. bardzo mądry i inteligentny,ale co z tego,jeżeli test IQ wykaże mu negatywny wynik?


All hail the Emprah!
26.04.2062, 20:34 |


Sir_Ace
IQ bada umiejętność dostrzegania wzorców, co pokrywa się z przynajmniej kilkoma definicjami inteligencji (a tych jest multum). Nie widzę problemu w tym, żeby chłop w gumakach był inteligentniejszy od doktora nauk. Mogę się zgodzić, że IQ i inteligencja nie są jednymi czynnikami mającymi wpływ na obraz/obycie/zaradność osoby, ale już na pewno nie z tym, że wyniki testu są totalnie od czapy.


Przywróćmy Bojówki Oazowe!!!
Pierwszy głosiciel idei Łosia
Sir_Ace Herbu Wyrwikufel
Peace and Beer and Heavy Metal
27.04.2062, 12:06 |


Nikator
Przypomina mi to opowieść pewnego arcymistrza szachowego jeszcze sprzed II wojny. Dwaj naukowcy poprosili go by wziął udział w rozmowie z nimi, gdzie zmierzona miała być jego inteligencja. Oczywiście zgodził się, dla dobra nauki. Pierwsze pytanie jakie zadano, padło z ust arcymistrza i dotyczyło teorii jaką mają obaj naukowcy. Ci szybko wyjaśnili, że uważają, iż każde kolejne dziecko tych samych rodziców, dziedziczy co raz mniej inteligencji, którą można nieznacznie rozwinąć przez odpowiednią edukację. Bazowa inteligencja rodziców miała zależeć od tego jacy byli ich rodzice oraz jakie wykształcenie posiadali. Arcymistrz zadumał się przez chwile, po czym rzekł, że jego matka była praczką, ojciec pracował w fabryce, matka nie miała żadnego wykształcenia, ojciec słabo opanował pisanie i czytanie, a on sam jest 5 (nie pamiętam którym, ale 5-6, może 7) w kolejności dzieckiem swych rodziców. Naukowcy mieli oniemieć i zrezygnować ze swej teorii.


Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej

Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.

Basia o mnie: Przekornik.

Temat: Uniwersytet Nauk Wszelakich << Wstecz 1 2 3[ 4 ] 5 6 7 8 9 10 11 12 Dalej >>
Forum | Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

Obecni:



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net